Rozgrywka #7 Świąteczny wybuch

Okej, z tego co widzę, zginęła kolejna osoba, a my (a przynajmniej ja) utknęliśmy w połowie śledztwa. Jeszcze raz na spokojnie muszę przeanalizować wszystkie wskazówki, chociaż przyznam, że mam już podejrzanego.

Mononiedźwiedź trzykrotnie edytował treść swojej wiadomości. Czyżby podpowiedź?

Chciałem sprawdzić czy Rainbow mogłaby mieć jakiś związek z morderstwem i znalazłem na to dowody :/

Było to tylko przeczucie nie miałem jakiś powaźnych powodów źeby ją oskarżać

To podziel się z nami tymi dowodami Wilczur. Chętnie wysłucham

No znalazłem rzeczy osobiste Kenji'ego w szafce Rainbow. O.o

Wilczur, a nie uważasz, że taka podpowiedź byłaby po prostu za łatwa? To tak jakby Mononiedźwiedź wprost nam powiedział kto jest "mordercą".

Zagadki Kazuhakiego w roli Monodyrektora zazwyczaj są zawiłe. Dlatego nie sądzę, że jedna podpowiedź:

Mono napisał:

Wskazówka #6

Wilczur znajduje rzeczy osobiste Kenji'ego w szafce Rainbow.

...nie powinna wskazać nam mordercy. Według mnie ta wskazówka:
a) potwierdza winę Wilczura;
b) ma nas zmylić;

Ja przychylam się do opcji a, jednak całkowitej pewności nie mam.
Ktoś ma może jakieś inne pomysły? Nie chcę cały czas wałkować jednej teorii, bo wydaje mi się ona coraz mniej prawdopodobna. Chyba w środę zrobię schemat i tym zakończę moje (i być może wasze) rozterki.

Nie wiem jak wy, ale ja idę jeszcze raz dokładnie przeanalizować wszystkie wskazówki i nasze wypowiedzi. Morderca w końcu sam siebie wkopie...
Jak tylko coś znajdę, postaram się tym z Wami podzielić (nie całością oczywiście).

Jestem prostym człowiekiem takie zagadki są dla mnie zbyt zawiłe :/ prubuje jedynie czasem pomóc w sprawie dając jakieś wskazówki na które akurat wpadłem :/, monomiś może też nas zmylić zakładając podwójna pułapkę :/ może chce żebyśmy myśleli źe to jest zbyt łatwe żebyśmy główkowali a tak naprawde moźe podawać nam odpowiedź na tacy :/ może też być tak że ani ja ani rainbow nie jesteśmy winni a ta wskazówka miała byc tylko podpuchą O.o jest wiele opcji wyjścia z tej sytułacji równie dobrze moźe być winny i Jinta lub nakhitto ale narazie najwięcej podejrzeń spada na naszą dwójke (mnie i rainbow) :/

Przeanalizowałem wstępnie całą rozgrywkę, rezultaty zobaczycie chyba jutro. Pokażę wam na razie tylko jedną rzecz na którą chyba jeszcze nikt nie wpadł.

Teoria:

Mono napisał:

Wiadomość od Mononiedźwiedzia:
Wskazówki się skończyły

Być może dalsze wypowiedzi Monomisia są tylko podpuchą?

Według mnie jest to mało prawdopodobne, ale powinniśmy wziąć pod uwagę taką opcję.

Widzę, że nikt nie kwapi się do dyskusji.

Ja mam już swojego kandydata na mordercę. Jestem w stanie głosować.

Powiesz coś więcej, czy chcesz to zachować dla siebie?

Niecałe 20 minut nam zostało, czas najwyższy na głosowanie.

Spóźniłem się, przepraszam. ;_;

Głosuję na Wilczura. Wydaje się najbardziej podejrzany.

Głosuję na Rainbow

Nie mam innego pomysłu jak wypisanie tego co dotychczas wymyśliłem..

Więc tak.

Rainbow, monomiś wiele razy wspominał o Tobie.
- Wilczur odnalazł w Twojej szafce rzeczy Kenjiego.
- W pracowni znalazły się papiery prezentowe, różne druty i poradniki, co jednoznacznie świadczy o tym, że ktoś musiał przerobić prezent, ewentualnie zrobić na nowo i podłożyć.
- Monomiś również twierdzi, że morderca jest we wskazówce wprost podany.

Oczywiście mam jeszcze jednego kandydata.

Jinta,
- Jesteś psychopatą, więc równie dobrze może Cię cieszyć widok wybuchu ludzkiego ciała.
- Wywierałeś może w pewien sposób presję na innych uczniach powodując, że może Ciebie nie weźmiemy pod uwagę.
- W niektórych momentach od razu stawiałeś na daną osobę, oczywiście z logicznym powodem przez co (w tym ja) uczniowie godzili się z Tobą i unikałeś podejrzeń.

Oczywiście niektóre z tych powodów są wzięte na chłopski rozum (psychopata, ekhe) więc mam nadzieję, że nie weźmiecie tego aż tak bardzo na poważnie.