Rozgrywka #7 Świąteczny wybuch

Pojawia się pytanie kto i kiedy mógł podłożyć tam bombę? I kiedy Kenji otworzył prezent? W nocy, tak aby nikt go nie zobaczył? Można prosić o jakąś podpowiedź, kiedy konkretnie przyniesiono tam prezenty?

Można by też założyć że to Kenji przygotował pułapkę na kogoś z nas a pan x który to zauważył i podmienił karteczkę chcąc uratować siebie (jeśli to na niego była zastawiona pułapka) bądź po prostu kogoś z nas.

Idąc tokiem rozumowania Wilczura, na razie mamy 2 podejrzanych. Z czego jeden idealnie pasuje, drugi troszkę gorzej.

Może Kenji komuś przeszkadzał? Poczekam na więcej wskazówek... :/

Czyli, jak na razie, wszystkie moje przypuszczenia się potwierdzają. Moimi podejrzanymi są Wilczur i Rainbow z naciskiem na Wilczura. Wytłumaczcie się.

Jeśli ktoś nie nie nadąża, niech mówi.

Okej, szczerze się przyznaje, że w połowie się zgubiłam...
Przede wszystkim, chciałabym wiedzieć, dlaczego uważasz mnie za podejrzaną. Swoją drogą, ostatnio mój identyfikator się troszkę zmienił, jeśli ma to jakiś wpływ na to śledztwo...

Już wszystko tłumaczę.

Jesteś drugą podejrzaną głównie przez ostatnią wskazówkę Monokumy i przypuszczenia Wilczura.

Monomisiu napisał:Wskazówka #2
W pozostałych prezentach znajdują się rzeczy osobiste uczniów

Monomisiu napisał:Wskazówka #6
Wilczur znajduje rzeczy osobiste Kenji'ego w szafce Rainbow.

Tym Monomiś nakierował mnie na to, że jesteś możliwym sprawcą.

Wilczur napisał:Można by też założyć że to Kenji przygotował pułapkę na kogoś z nas a pan x to zauważył i podmienił karteczkę chcąc uratować [...] kogoś z nas.

Seola \"Sunny" Lee o sobie napisał:[...]Jest przyjaźnie nastawiona do innych uczniów.

Możliwe, że chcąc uratować kogoś z nas, podmieniłaś prezenty i zabiłaś niedoszłego zabójcę jego własną bronią.

I to tyle. Nie sądzę jednak, że to ty jesteś sprawczynią, bo za mało wskazówek jest z tobą powiązanych.



Moim głównym podejrzanym jest Wilczur, jednak nadal mamy za mało wskazówek, żebym był co do niego w 100% pewny.

Więc:

Monomisiu napisał:Wskazówka #4
Drobne przewinienia działają na takiej samej zasadzie co morderstwa. Niewykryte nie są karane.

Po tym pomyślałem, że ktoś coś majstrował przy prezentach, zakładam, że w nocy, bo nie chciał mieć świadków, a...

Ja napisał:Pamiętajcie, że wśród nas jest tylko jedna wysportowana osoba, a do takich "misji specjalnych" jakąś koordynację trzeba mieć.

Dalej, w karcie Wilczura widzimy, że jest on wysportowany i nie za bardzo towarzyski.

Kuro Okami o sobie napisał:[...]jest leniwy, jest wysportowany.

Kuro Okami o sobie napisał:[...]lecz nie jest bardzo towarzyski.

I teraz bardziej naciągana część, więc spójrzcie proszę na to z przymrużeniem oka.

Jeśli nasz Kazuhaki był tym razem leniwy przy tworzeniu sceny morderstwa (nie wiem jak to inaczej nazwać, wiecie o co chodzi), mógł te słowa wziąć zbyt dosłownie:

Kuro Okami o sobie napisał:[...]jeśli ktoś mu coś zleci zrobi to bez najmniejszego problemu[...]

, czyli uznać, że wszelkie prace nie stanowią dla niego problemu.


/EDIT. Na pewno o czymś zapomniałem, przepraszam.

Z wszystkich wskazówek i wiadomości mam na razie paru kandydatów na mordercę.. Myślę, że ciasteczka nie muszą być koniecznie tropem a jakąś podpuchą. Strzymam na razie jakiekolwiek osądzanie i poczekam na jakikolwiek rozwój sytuacji i myśli Naokiego.

O cholibka :O No to cóż, pozostaje mi czekać na interwencje Naokiego

To poczekajmy. Też jestem ciekaw, co powiedzą inni. Szczególnie Alexia.

Chcąc zdjąć z siebie część zarzutów pragnę przypomnieć że może i jestem pomocny ale do pomocy przy morderstwie raczej nie byłbym skory :/ poza tym chciałbym przypomnieć że przeżyć może albo sam morderca (reszta uczniów ginie) albo wszyscy prócz mordercy więc pomaganie komuś w zbrodni jest bezcelowe :/
Do tego jestem zbyt leniwy żeby popełniać jakieś morderstwa jest to zbyt męczące :/ jestem skory się ruszyć kiedy ktoś potrzebuje faktycznej pomocy czyli na przykład niesie coś ciężkiego czy coś :/

Brak odzewu. Może przemyślmy to jeszcze w naszym gronie lub zacznijmy sąd?

Póki co wytłumaczenie się Wilczura nic nam nie daje. Nadal jest moim jednym z głównych podejrzanych. Dodatkowo nadal nie mamy jakiejkolwiek odpowiedzi od Naokiego co jeszcze bardziej utrudnia nam postęp w śledztwie.

Może Rainbow coś nowego wniesie do sprawy? Od dłuższego czasu nie dzieliła się z nami swoimi spostrzeżeniami. Dopóki (o ile w ogóle) nie usłyszymy ich opinii, rzeczywiście nie ma nad czym debatować. :/

Edit: Nakhitto, spać!

Boje się spać jak wiem, że możesz być obok :<

Na razie moim głównym podejrzanym jest Rainbow

Monomisiu napisał:Wskazówka #6
Wilczur znajduje rzeczy osobiste Kenji'ego w szafce Rainbow.

Zmniejszyło się nasze grono. Jedna z wskazówek Mononiedźwiedzia miała wprowadzić nas w błąd. A dokładniej ta:

Kazuhaki napisał:

Wskazówka #3
Alexia otwiera prezent od Nakhitto. Nic się nie dzieje

Myślę, że warto jeszcze chwilę przeczekać z sądem i jeszcze raz zrobić wspólną burzę mózgów i razem znaleźć sprawcę.

Alexia jest niewinna, bo nie żyje. Wydaje mi się, ta wskazówka jest kompletnie niezwiązana ze sprawą i ma nas zmylić.

Według mnie to we wskazówce #6 jest jakiś ukryty sens, którego nie widzimy.

Moją zagwostką jest co robił Wilczur w pokoju Rainbow. Na ten moment nie umiem nic szczególnego wymyślić co mogło przyczynić się do jakiegokolwiek rozwoju śledztwa.

"Prowadził śledztwo" w czyimś pokoju. Nikogo o tym nie poinformował. I, co najważniejsze, znalazł rzeczy ofiary.